Zniszczona kuchnia
+2
Alex Scott
Willow Blandelli
6 posters
Strona 1 z 2
Strona 1 z 2 • 1, 2
Re: Zniszczona kuchnia
- Dzień dobry - odparłam z lekkim uśmiechem. Dziwnie się troszkę czułam, mając ją na kolanach, jednak gładziłam jej piękne włosy czule.
- Wypoczęłaś choć trochę?
- Wypoczęłaś choć trochę?
Ava Schrödinger- Liczba postów : 23
Join date : 29/11/2016
Age : 28
Skąd : Deutschland
Re: Zniszczona kuchnia
Przetarłam oczy i spojrzałam na dziewczynę. Z tej perspektywy jej twarz wyglądała całkiem słodko. Przeciągnęłam się i podniosłam z jej kolan. Musiało jej być przez to niewygodnie.
-Przepraszam.. Że zasnęłam na twoich kolanach...
-Przepraszam.. Że zasnęłam na twoich kolanach...
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
- Nie ma sprawy, mam nadzieję, że było ci wygodnie - uśmiechnęłam się szerzej i rozprostowałam nogi gdy się podniosła.
- Zrobić ci kakao? Znalazłam jakieś. Niestety nie ma mleka, ale z wodą też powinno być smaczne. No i trochę nas rozgrzeje.
- Zrobić ci kakao? Znalazłam jakieś. Niestety nie ma mleka, ale z wodą też powinno być smaczne. No i trochę nas rozgrzeje.
Ava Schrödinger- Liczba postów : 23
Join date : 29/11/2016
Age : 28
Skąd : Deutschland
Re: Zniszczona kuchnia
Ziewnęłam po czym podniosłam się z krzesła.
-Ja zrobię... Trzeba się trochę ruszać - oznajmiłam podchodząc do czajnika. Napełniłam go wodą i wstawilam na gaz. -Gdzie kakao?
-Ja zrobię... Trzeba się trochę ruszać - oznajmiłam podchodząc do czajnika. Napełniłam go wodą i wstawilam na gaz. -Gdzie kakao?
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
Wstałam szybko i od razu podałam dziewczynie paczkę.
- Proszę... Uhm, szkoda, że za wiele do jedzenia tu nie ma - potarłam brzuch z którego dobiegło cicho burczenie. Westchnęłam cicho. Ciekawe ile wszyscy tu przeżyjemy.
- Proszę... Uhm, szkoda, że za wiele do jedzenia tu nie ma - potarłam brzuch z którego dobiegło cicho burczenie. Westchnęłam cicho. Ciekawe ile wszyscy tu przeżyjemy.
Ava Schrödinger- Liczba postów : 23
Join date : 29/11/2016
Age : 28
Skąd : Deutschland
Re: Zniszczona kuchnia
-Ludzie splądrowali wszystko co się dało, a i tak poumierali. Znalazłam u siebie w pokoju jakieś jedzenie w lodówce przenośnej... Możesz zabrać. Ja nie potrzebuję na razie więc z chęcią ci oddam - mruknęłam wsypując kakao do dwóch kubków.
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
- Nie trzeba. Jakoś sobie poradzę. Jedzenie trzeba będzie zebrać i racjonalnie podzielić - westchnęłam cicho, patrząc jak dziewczyna robi picie. Chciałam pożyć by pomóc tym co przeżyli, a nie sobie.
Ava Schrödinger- Liczba postów : 23
Join date : 29/11/2016
Age : 28
Skąd : Deutschland
Re: Zniszczona kuchnia
-Mam gdzieś innych... - szepnęłam pod nosem. Nie obchodziło mnie, co stanie się z innymi. Jedynie Ava mnie obchodziła i ja sama. -Nie obchodzi mnie czy umrą...
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
- Ja nie... Mimo ze niezbyt ich znam... Chciałabym pomóc każdemu, ale wiem, że to niemożliwe - zwiesiłam głowę, patrząc na własne stopy. - Jeśli chcesz... możemy się trzymać razem. Samemu zawsze jest gorzej. A wtedy na pewno tobie bym mogła pomóc.
Ava Schrödinger- Liczba postów : 23
Join date : 29/11/2016
Age : 28
Skąd : Deutschland
Re: Zniszczona kuchnia
-Obojętnie... - wzruszyłam ramionami. Po tych słowach, woda w czajniku zagotowała się, a ja zalałam kakao wrzątkiem. Podałam jej kubek z uśmiechem. Jakoś ją polubiłam. Była sympatyczna
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
Dziesięć metrów od dziewczyn otworzyły się drzwi chłodni, powoli, z niegłośnym skrzypieniem. Swoje wejście pomrukiem zapowiedział zombie. Jako tako dało się dojść, że był to za życia młody chłopak. Z rękami wyciągniętymi w pierwotnym odruchu istoty domagającej się jedzenia szedł powoli w ich stronę.
Mistrz Gry- Liczba postów : 15
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
Wzdrygnęłam się słysząc charkotanie. Kubek w moich dłoniach upadł na ziemię roztrzaskał się na ziemi, a moja ręka momentalnie znalazła się na rękojeści katany. Przecież wyczyścili wszystko!
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
Potwór się zbliżał coraz bardziej, zupełnie nie przejęty reakcją dziewczyny i roztrzaskanym kubkiem. Wciąż charcząc skracał dystans między nim a Alex, w końcu skoczył na nią, lecz mogła bez problemu uniknąć tego. Ciało wciąż miał zesztywniałe od zimna, co utrudniało jego ruchy i w efekcie wleciał w mikrofalówkę.
Mistrz Gry- Liczba postów : 15
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
Byłam przerażona, że może mnie ugryźć? Nie. Bardziej bałam się o Ave, która stała osłupiała. Złapałam ją za ramię i odepchnęłam na bok, a sama cofnęłam się kilka kroków od zombie. Kurwa!
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
Kawałek ramienia który odpadł nie był dla zombie żadnym problemem. Upadł na podłogę i się doczołgał do dziewczyny, złapał za nogę i przewrócił ciemnowłosą, zaczął ciągnąć ku sobie wciąż obrzydliwie charcząc. Woń rozkładu wypełniła całą kuchnię.
Mistrz Gry- Liczba postów : 15
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
-Puszczaj! - krzyknęłam próbując wyciągnąć katanę z pochwy. Cholera! Dlaczego nie mogę wyjąć! Nerwowo zaczęłam odpinać ją od paska. Pochwa może nie była ostra, ale dało się bronić. Uderzyłam zombiaka w głowę z rozmachu.
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
Przekręcił jedynie głowę w bok na chwilę, po czym znów spojrzał na dziewczynę i otworzył szeroko szczękę, przymierzając się do ugryzienia jej. Wystawił jednak szyję na jedno, dobre i decydujące cięcie.
Mistrz Gry- Liczba postów : 15
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
-Puszczaj ty chory pojebie! - warknęłam. Silowałam się przez chwilę z pochwą katany, ale po chwili udało mi się ją wyjąć. Tak! Wzięłam zamach, a świst stali w powietrzu dobiegł do moich uszu. Głowa potwora odpadła po jednym cięciu.
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
Głowa potwora faktycznie i potoczyła się pod ścianę, zaś ciało opadło na nią bezwładnie. Nieco (czyt. mocno) zabrudził jej ubranie swoją zepsutą krwią. Na dodatek przyjemna ochłoda w środku lata.
Mistrz Gry- Liczba postów : 15
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
Skrzywiłam się, gdy ciało opadło na mnie bezwładnie. O mały włos, nie puściłam pawia. No... Jednak się pomyliłam. Zrzuciłam ciało szybko z siebie i pobiegłam do zlewu zwracając swój posiłek sprzed kilku godzin. Ochyda...
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Zniszczona kuchnia
Weszłam do kuchni z Wiktorią i się rozejrzałam dookoła, jakby się zastanawiając od czego zacząć przeszukiwane. Zdecydowanie nie zjemy niczego w tym miejscu... Jedynie znajdziemy coś, z czego zrobimy coś, żeby później zjeść gdzieś. Jechało trupem, zmarszczyłam nos w reakcji na fetor i przeszłam do lodówki. Gdy tylko znalazłam ser i dżem, to sprawdziłam datę przydatności. Na szczęście nie były otworzone, a numerki informowały mnie że mogły tu na nas czekać jeszcze dwa miesiące. Wzięłam jeszcze chleb, nóż oraz masło. - Gdzie teraz lecimy? - spytałam i spojrzałam na rudą.
Ariana Valladares- Admin
- Liczba postów : 109
Join date : 26/11/2016
Skąd : Cordoba, Hiszpania
Re: Zniszczona kuchnia
Stałam w wejściu do pomieszczenia. Jechało trupem, a ja... Jakoś nie lubiłam tych zapachów. Kopnęłam leżącą głowę trupa na ziemi gdzieś w bok i spjrzałam na jedzenie. Hmm... nie było za dużo.
-Możemy do mojego pokoju... Mam tam w miarę czysto i coś do picia
-Możemy do mojego pokoju... Mam tam w miarę czysto i coś do picia
Wiktoria Green- Liczba postów : 48
Join date : 04/12/2016
Re: Zniszczona kuchnia
- Dobry pomysł, prowadź - skinęłam głową i wyminęłam ją w drzwiach, niosąc produkty w torbie. Mogła też przy okazji poczuć moje dość mocne perfumy. Uśmiechnęłam się do niej ciepło po drodze zanim wyszłam.
NP: Pokój nr (Wiktoria)
NP: Pokój nr (Wiktoria)
Ariana Valladares- Admin
- Liczba postów : 109
Join date : 26/11/2016
Skąd : Cordoba, Hiszpania
Strona 1 z 2 • 1, 2
Strona 1 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|