Parking podziemny
+3
Alex Scott
Ava Schrödinger
Willow Blandelli
7 posters
Strona 4 z 5
Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Re: Parking podziemny
Poszedł na przód samochodu i podniósł maskę. -Podałabyś latarkę? - Sprawdził to co mógł dojrzeć. Klemy na miejscu ale akumulator mógł być rozładowany. Spojrzał jeszcze na wystającą pompę paliwową. Wężyk był cały, czyli paliwo docierało do silnika. Resztę diagnozy nie mógł dokonać bez latarki.
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Re: Parking podziemny
-No nie wiem... - pomachalam latarka z wrednym usmieszkiem. Zabawmy sie. A co! -Jak ladnie poprosisz to moze dam~ Ale musisz powiedziec ,,Jestem twoim psem wiec prosze o latarke"
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Parking podziemny
Spokojnie rozmawiając i śmiejąc się stali przy masce samochodu. Z oddali parkingu zaczęły dobiegać ich głośne krzyki. Nikt nie zdążył zareagować, nawet Alex z swoim refleksem. Z ciemnego pomieszczenia wybiegł skażony rzucając się od razu na Lokki'ego, który próbował wgryź w jego bark.
Mistrz Gry- Liczba postów : 15
Join date : 28/11/2016
Re: Parking podziemny
Loki padł na plecy razem z Z-tem. Przytrzymał go za ramiona nie dając się ugryźć. Miotał się z nim próbując go zwalić z siebie i starał się nie dać się mu opluć albo ochlapać swoich ust jego krwią.
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Re: Parking podziemny
Bylam... Zaskoczona? Nie. Bylam zszokowana i wkurwiona, ze nie zdolalam zareagowac na czas. I co? I to gowno rzucilo sie na niego jak Rekaio na szynke albo Ariana na patyki. Kurwa... Katana lezala na masce samochodu, a zeby ja wziac musiala bym latac bo idzioci lezeli pomiedzy mna, a autem. Zaklelam pod nosem, a jeden z glanow znajdujacych sie na moich stopach, uderzyl z duza sila w glowe potwora.
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Parking podziemny
Gdy zombie spadł z Lokiego ten jak najszybciej wstał i odsunął się do maski auta. Złapał za katanę Alex i rzucił jej ją. Dla pewności wyciągnął broń i był gotowy do oddania ewentualnego strzału. Wolał tego nie robić bo mogli tu być koledzy tej łajzy.
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Re: Parking podziemny
Po chwili skażony został mocno uderzony nogą Alex. Wzmocnieniem było to że miała glany. Mimo iż uderzenie było mocne, zaczął się czołgać w stronę brunetki, jednak ta w odruchu zmiażdżyła mu głowę swoją nogą. Krwi było pełno, jej spodnie tak jak i Lokki'ego były całe ubrudzone..
Mistrz Gry- Liczba postów : 15
Join date : 28/11/2016
Re: Parking podziemny
Skrzywilam sie widzac cialo.
-Wynocha! Gnoju jeden! - zaczelam uderzac stopa w glowe potwora. Nie obchodzilo mnie, ze krew bryzgala we wszyatkie strony. Bylam wsciekla. Uderzalam tak dlugo, az czaszka nie pekla.
-Wynocha! Gnoju jeden! - zaczelam uderzac stopa w glowe potwora. Nie obchodzilo mnie, ze krew bryzgala we wszyatkie strony. Bylam wsciekla. Uderzalam tak dlugo, az czaszka nie pekla.
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Parking podziemny
Zdyszany i przerażony wycedził - Dzię... Dzięki. Dziękuje. - Gdy choć trochę się uspokoił schował broń za plecy. -Dziękuje.
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Re: Parking podziemny
Jej stopa wbila sie jeszcze kilka razy w pozostalosci po czaszce, a ona odetchnela z ulga. Usmiechnela sie do siebie szeroko po czym spojrzala na chlopaka. Przypiela katane so paska j odwrocila sie.
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Parking podziemny
Spojrzał na truchło i splunął na nie. -Skurwiel.Nie wstawaj. - złapał stojącą tyłem Alex za ramię. -Wszystko okey?
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Re: Parking podziemny
Spojrzalam na chlopaka. Moja twarz byla cala ubrudzona krwia. Dlon zaciskalam na mieczu, ktory wisial przypiety do paska.
-Tak... Jest dobrze
-Tak... Jest dobrze
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Parking podziemny
-Może siądź, na spokojnie. - powiedział zmartwiony. -Ja się zajmę się autem. Odpocznij. Zasłużyłaś sobie.
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Re: Parking podziemny
-Odpal szybko tego grata i jedziemy na stacje. Nie bede tutaj siedzkec wiecej niz potrzeba .. - prychnelam cicho i oparlam sie o sciane. Oddychalam niespokojnie. Kurwa... Nie widzialam czegos tak szybkiego..
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Parking podziemny
Podszedł do maski samochodu. -Jestem twoim psem, więc proszę o latarke. - uśmiechnął się do niej szczerze.
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Re: Parking podziemny
Rzucilam mu latarke i zjechalam po scianie betonowej. Odetchnelam z ga. Chyba niczego juz tutaj nie bylo. Spojrzalam na cale zakrwawione ubranie oraz buty. Tsk.. Bede musiala to potem wyczyscic
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Parking podziemny
Pogmerał chwilę w samochodowym silniku i zamknął maskę. Wsiadł do auta i przekręcił kluczyki. Stary gruchot zaskoczł i włączył silnik. -zapraszam. Chcesz prowadzić?
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Re: Parking podziemny
LOKI 2/3 OSTRZEŻENIE. DŁUGOŚĆ POSTU.
Ostatnio zmieniony przez Ariana Valladares dnia Nie Gru 04, 2016 2:54 pm, w całości zmieniany 1 raz
Ariana Valladares- Admin
- Liczba postów : 109
Join date : 26/11/2016
Skąd : Cordoba, Hiszpania
Re: Parking podziemny
-A chcesz sie zabawic w formule jeden? Jak tak to sun dupe z fotela kierowcy i oddawaj kluczyki - prychnelam wstajac. Rzucilam katane na tylne siedzenia i czekalam co zrobi. No... Szybko
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Parking podziemny
Zaciekawiony jej jazda posłusznie ustąpił jej miejsca. -No to pokaz co umiesz. - siadł na obok kierowcy. Sprawdził jeszcze raz schowek. Znalazł trochę drobnych i batonika. -chcesz?
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Re: Parking podziemny
Zajelam miejsce kierowcy i poprawilam fotel. Bylo troche za nisko, ale coz. Tak bywa. Chcialam tego batonika? Nie.. Pokrecilam tylko glowa na boki i zamknelam drzwi.
-Od razu mowie... Za wszelkie urazy ciala nie odpowiadam... - mruknelam i przekrecilam kluczyk w stacyjce. Silnik zaskoczyl, a ja? Ja ruszylam z piskiem opon do wyjazdu z parkingu.
//Na stacje benzynowa.
-Od razu mowie... Za wszelkie urazy ciala nie odpowiadam... - mruknelam i przekrecilam kluczyk w stacyjce. Silnik zaskoczyl, a ja? Ja ruszylam z piskiem opon do wyjazdu z parkingu.
//Na stacje benzynowa.
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Parking podziemny
Złapał się uchwytu nad oknem. -no to daj czadu. Na czołgach mnie nie zabili to ty też nie. - zapiął pasy i się uśmiechnął do dziewczyny po czym otworzył batonik.
NP. Stacja benzynowa
NP. Stacja benzynowa
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Re: Parking podziemny
//Przyszla z przed hotelu
Szlam powolnym krokiem schodami w dol. Nie spieszylo mi sie specjalnie. Mialam duzo czasu wiec korzystalam z niego jak moglam. Bo.. Po co sie spieszyc? Nie ma tu zombie... Przynajmniej od tamtego ostatniego... - pomyslalam chowajac dlonie do kieszeni.
-Wiesz... Jak by sie tu cos pojawilo... - to ja sie tym zajme. Ty po prostu napelnij generatory...
Szlam powolnym krokiem schodami w dol. Nie spieszylo mi sie specjalnie. Mialam duzo czasu wiec korzystalam z niego jak moglam. Bo.. Po co sie spieszyc? Nie ma tu zombie... Przynajmniej od tamtego ostatniego... - pomyslalam chowajac dlonie do kieszeni.
-Wiesz... Jak by sie tu cos pojawilo... - to ja sie tym zajme. Ty po prostu napelnij generatory...
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Parking podziemny
Cóż... Równie w tym życiu bywa, raz na wozie, raz pod wozem. Tak i teraz na jednym ze stopni schodów była woda. Jak się znalazła? Skąd? Nie wiadomo nawet. Tak czy owak, Alex schodząc miała tego pecha że się poślizgnęła na stopniu. Po sturlaniu się po schodach i skręceniu kostki, znalazła się w końcu na twardym równym gruncie. Nie był to jednak koniec problemów - przed nią, w odległości kilku metrów, właśnie znajdowała się grupka zombie, która czując krew z rozcięcia na ramieniu zaczęła iść w stronę brunetki.
Mistrz Gry- Liczba postów : 15
Join date : 28/11/2016
Re: Parking podziemny
Wszystko działo się tak szybko. Gdy zobaczył jak Alex upada czas momentalnie stanął w miejscu. Nagła analiza sytuacji. Dziewczyna leży, zwija się z bólu. Trochę krwi. Loki szybko zauważył szwendy. Złapał za pistolet i oddał pierwszy strzał ku jednemu z nich. -jak dawno nie trzymałem broni w ręce. -pomyślał. -jej życie zależy ode mnie. Skup się Loki. Liczymy. Dwa... -po tych słowach padł drugi strzał. Czas tak się dłużył. Wspomnienia o wojnie w Syrii uderzyły jego mózg akurat teraz. Wstrzymał oddech. -Trzy... - Colt Lokiego wystrzelił powalając kolejnego nieumarłego. Słyszał tylko krzyki Alex w tle i powolne bicie swojego serca. Coraz brzęczały upadające łuski. Teraz głęboki oddech. -cztery... pięć... - w skupieniu wykonywał to do czego go szkolno. -sześć... siedem... -padły kolejne Z-ty. Loki zwolnił pusty magazynek i pewnym ruchem ręki włożył następny. Pozostało mu w nim tylko cztery pociski. Przez głowę Lokiego przewijały się wspomnienia z wojska. Sceny krwawych mordów których może dokonać człowiek. -osiem... -zabił kolejnego zombie. Powoli zaczął schodzić po schodach w dół. -dziewięć... dziesięć... -w skupieniu przesuwał lufę co raz w stronę kolejnego trupa. -Jedenaście... - Padł ostatni strzał zabijający ostatniego zombie. Wypadł pusty magazynek. Dopiero jego huk uderzenia o ziemię wyrwał Lokiego z matni myśli. Ten chłopak nie był maszyną do zabijania. Był jak poeta. Pisał krwią. Wirtuoz śmierci na jej dożywotnich usługach. Nieprzypadkowo na jego pistolecie widnieje grader "susurri bellum".
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Strona 4 z 5
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|