Pokój lekarski
3 posters
Strona 1 z 2
Strona 1 z 2 • 1, 2
Re: Pokój lekarski
Trzymala sie jego koszulki zaciskajac kurczowo dlonie. Nie chciala spasc wiec... Nic innego jej nie zostalo.
-Zostaw... Sama pojde...
-Zostaw... Sama pojde...
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Pokój lekarski
Położył ją na klozetce. -Już koniec męki. Już cie puszczam. - Odłożył ją delikatnie i wezwał lekarza. Kurczowo uciskal jej rany by powstrzymać krwotok. Zignorował jej kostkę. Była usztywniona prowizorycznie strzępami koszulki i bagnetem. Od zwichnięcia się nie umiera. Co prawda szkoda refleksu Alex który z pewnością ucierpi ale to można wykurować a rany trzeba szyć. Krwotok był obfity pomimo tego że Loki uciskal jego epicentrum. -Willow! Potrzebny medyk! -krzyczał przez uchylone drzwi. Nie mógł zrozumieć jak można ignorować taki wypadek. -Kurwa gdzie ten lekarz! - krzyczał niecierpliwiąc się. Przed oczami znów miał demony wojny. Widział dantejskie sceny mordu. Całe wioski cywili skąpane w niewinnej krwi. Przypominał sobie jak na środku Teherańskiej pustyni trzymał na rękach umierającego kumpla. Loki już wiele stracił. A wojna to dziwka która zabiera wielu swoich kochanków. Był zrzyty z Alex. Ocaliła mu przecież życie. Może i w jej oczach był tylko głupim żołdakiem ale każdy ocalony człowiek to o jednego Z-ta mniej.
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Re: Pokój lekarski
Po ciekawej przygodzie z Adamem wróciłem do hotelu. Chcieliśmy oddać zakupy od razu Willow jednak. Zawołała mnie od razu, gdy mnie zobaczyła. Poprosiłem mojego kochanka, by poczekał w recepcji z całym koszykiem jedzenia.
-C-Co się stało?-Krzyknąłem I od razu podszedłem do zlewu przemywając dłonie wodą i zamykając szybko drzwi. Sprawdziłem pośpiesznie półki. Na nasze szczęście, mieliśmy co dusza zapragnie.
-Na spokojnie. CO się stało? Nie wygląda jak by nogę jej oderwali więc się tak nie stresuj.-Mruknąłem machając głową na boki. Biorąc fotelik na kółkach przesunąłem go przy klozetce i usiadłem czekając aż powiedzą mi jakieś informację..
-C-Co się stało?-Krzyknąłem I od razu podszedłem do zlewu przemywając dłonie wodą i zamykając szybko drzwi. Sprawdziłem pośpiesznie półki. Na nasze szczęście, mieliśmy co dusza zapragnie.
-Na spokojnie. CO się stało? Nie wygląda jak by nogę jej oderwali więc się tak nie stresuj.-Mruknąłem machając głową na boki. Biorąc fotelik na kółkach przesunąłem go przy klozetce i usiadłem czekając aż powiedzą mi jakieś informację..
Wilson Heinen- Liczba postów : 77
Join date : 26/11/2016
Age : 31
Re: Pokój lekarski
Próbowałam go od siebie odepchnąć. Nie byłam dzieckiem. Wiele razy byłam poważnie zraniona, a to był pikuś przy tym co raz zafundował mi ojciec. Przez tego kretyna prawie wszystko wróciło. Upokorzenie jakie zafundował mi ojciec alkoholik. Niech lepiej nikt się do mnie nie zbliża! Odepchnęłam Lokiego.
-Dajcie mi spokój! To tylko delikatne rozcięcie!
-Dajcie mi spokój! To tylko delikatne rozcięcie!
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Pokój lekarski
-Spadła ze schodów. Sprawdź też jej kostke. Nie znam się ale może być skręcona. Usztywnilem to prowizorycznie nożem. - Loki zaczął tłumaczyć wszystko temu mężczyźnie co się stało. Pomimo że widzi go po raz pierwszy wydaje się on być dobry. -mały krwotok lub nie. Nie wiadomo co zostało uszkodzone. W takich warunkach jakich żyjemy nawet skaleczenie może spowodować zakażenie. Szwendy reagują na zapach krwi. Kto wie, może nawet zapach przez bandaż.
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Re: Pokój lekarski
-Alex? Tak masz na imie tak?-Spojrzalem na nia, gdy przytaknela westchnalem.-Wiec badz cicho, jesli bedziesz skazona bede musial ci amputowac noge.- Spojrzalem na blodyna obok.-Byla jakas krew na schodach? Cokolwiek, przez co mogla miec kontakt z tym syfem?- Zaczalem powoli opatrywac kostke dzieewczyny..
Wilson Heinen- Liczba postów : 77
Join date : 26/11/2016
Age : 31
Re: Pokój lekarski
-Tak... Jestem Alex... - odparłam spokojnie. Dlaczego po prostu sobie nie pójdą? Faceci to zera i tyle... Nadęłam policzki i odwróciłam twarz w bok. -Nie było żadnej krwi... Tylko moja, która wyleciała z ran...
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Pokój lekarski
-Wszystko działo się dość szybko. Raczej nie zaraźli jej. O ile to wogóle wirus. Nie wiem. - Loki się pomału opanował. Wiedział że Alex jest w dobrych rękach. -Jeśli będzie jakieś ryzyko będę miał ją na oku. Teraz póki jest ranna tak czy siak potrzebny będzie ktoś to będzie ją chronił.
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Re: Pokój lekarski
-Wydaje mi się że kostka jest skręcona jak mówiłeś. Zobacz gdzieś w szafkach czy są kule, by mogła samodzielnie chodzić...Lub będziesz musiał pojechać z Willow i jeszcze z kimś do szpitala.-Westchnąłem głośno.-W szpitalu jest pełno skażonych musicie pójść większą grupą w tedy zabierzecie tez leki, bandaże i tym podobne.-Zatamowałem małe krwawienie z kostki dziewczyny.-Bo to, co mamy tutaj to nie wystarczy. Najlepiej też sprzęt medyczny.-Skrzywiłem się myśląc co z tym zrobić..
Wilson Heinen- Liczba postów : 77
Join date : 26/11/2016
Age : 31
Re: Pokój lekarski
Loki zaczął gmerać w szafkach. Szukał uporczywie czegoś prywatnego. -Nie ma. Hmm... nie widzę żadnych kul. - odpowiedział drapiąc się po głowie. Odebrał od Wilsona swój nóż i złapał za klamkę chcąc wychodzić. -Zaopiekuj się nią...proszę. - powiedział zciszonym głosem. -Ja pójdę do Willow po pomoc. - wyjaśnił i wyszedł.
NP.: Pokój Willow
NP.: Pokój Willow
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Re: Pokój lekarski
-Loki, ona teraz da radę. Musicie się przyszykować na taką podróż!-Westchnąłem głośno i dałem dłoń na czoło.-I tak kurwa nie ma jej przecież w pokoju.-Mruknąłem wzdychając. Na końcu tego heh ''zabiegu'', którego się uczyłem kurde na pierwszym roku studiów, zawiązałem bandaż i klepnąłem ją delikatnie w udo.-Okej, bym poprosił żebyś pobiegła za swoim kumplem, bo tylko na darmo się na biega...Ale no na razie chyba będę musiał cie zanieść do pokoju.- Westchnąłem z delikatnym uśmiechem wstając..
Wilson Heinen- Liczba postów : 77
Join date : 26/11/2016
Age : 31
Re: Pokój lekarski
Patrzyłam na te cała szopke . Kule? Chyba dam radę przejść kilkanaście metrów. Spojrzałam na Wilsona i przewróciła oczami.
-Takie huchro nikogo nie uniesie...
-Takie huchro nikogo nie uniesie...
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Pokój lekarski
-Jak miałem 15 ważyłem 80, a teraz jak zacząłem chodzić na siłownie ważę 90. Nie jestem może jakiś super wysportowany, ale nie chuchro...Jak chcesz zanieść się sama, ja muszę wracać i tak. Boże kocham jak ludzie nie przyjmują po mocy, a ona kurwa nie może chodzić. Będzie się czołgać? Na razie nie mam niczego i jedyne, co mogę dla niej zrobić to zanieść ją do pokoju..
Wilson Heinen- Liczba postów : 77
Join date : 26/11/2016
Age : 31
Re: Pokój lekarski
Spojrzałam na bok. To nie tak, że jestem wredna czy coś..
-Po prostu nie lubię facetów.. - mruknelam spokojnie. Brzydzilam się ich dotyku. Tak... Bałam się facetów.
-Po prostu nie lubię facetów.. - mruknelam spokojnie. Brzydzilam się ich dotyku. Tak... Bałam się facetów.
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Pokój lekarski
Westchnąłem cicho i usiadłem na krześle. Spojrzałem na dziewczynę.-Ale nie można wsadzać wszystkich do jednego wora. Za mną i tak nigdy kobiety nie przepadały...No i ogólnie jestem gejem.-Parsknąłem śmiechem.-Poproszę za chwilę jakąś dziewczynę, by cię zaniosła w takim razie..
Wilson Heinen- Liczba postów : 77
Join date : 26/11/2016
Age : 31
Re: Pokój lekarski
Spojrzałam na niego, a nogami zaczęłam machać w przód i w tył. Przewróciłam oczami.
-Daj mi coś na czym się podepre.. To wystarczy i sama pójdę do pokoju... Dam rade
-Daj mi coś na czym się podepre.. To wystarczy i sama pójdę do pokoju... Dam rade
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Pokój lekarski
-Nie mamy kul nawet. Mówiłem. Dlatego będą się wybierać też po do szpitala.- Westchnąłem cicho.-Nie podobają mi się kobiety, jestem gejem. Mój ''chłopak'' czeka teraz...Więc mogę cię zanieść bym był pewien że nic ci nie jest?.- Spojrzałem na dziewczynę.-Chodź powinismy poczekać na Loki'ego..
Wilson Heinen- Liczba postów : 77
Join date : 26/11/2016
Age : 31
Re: Pokój lekarski
-No właśnie... Nie będę siedziała sama w pokoju, ponieważ zanudzę się na śmierć. To jeszcze gorsze niż zostanie pożartą przez tamte chodzące trupy. Prędzej sobie w łeb strzelę albo go odetnę... - przewróciłam oczami. Jasne... Czekać na Loki'ego. Tylko może niech się zastanowi kiedy ten idiota wróci.
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Pokój lekarski
Zaśmiałem się cicho.-Poczekajmy chwilę na tego Loki'ego... Więc, gdzie byliście ogólnie?- Spytałem zaczesując swoje włosy do tyłu.-Ja wróciłem właśnie z sklepu.- Ta i przerżnąłem się tam z Adamem..
Wilson Heinen- Liczba postów : 77
Join date : 26/11/2016
Age : 31
Re: Pokój lekarski
-Schodzilismy do podziemnego parkingu... Mieliśmy napełnić będące tam generatory paliwem. Willowej mówiła, że trzeba każdy napełnić.. Posliznelam się na kałuży i... Spadam po schodach w dol
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Pokój lekarski
-Oh.- Westchnąłem cicho.-Wykurujesz się, możesz potem użyć kul do walki, więc jakiś plus.-Uśmiechnąłem się do dziewczyny.-Kumplujesz się z tym blondaskiem?-Spytałem wyciągając paczkę papierosów z tylnej kieszeni, którą wziąłem w sklepie.-Palisz?-Spytałem podpalając sobie papierosa..
Wilson Heinen- Liczba postów : 77
Join date : 26/11/2016
Age : 31
Re: Pokój lekarski
-Nie kumpluje się z nikim znajdującym się tutaj. Niepotrzebne mi to i nie.. Ni pale. Zabierz mi to świństwo sprzed nosa - prychnelam patrząc za okno. Całe było zabrudzone krwią. - musieli tu kogoś zamordowac
Alex Scott- Liczba postów : 104
Join date : 28/11/2016
Re: Pokój lekarski
Wstałem powoli znów. Kurwa ile ja będę tak wstawał.-Będę leciał już do mojego chłoptasia, jeśli nie chcesz by cię zanieść to poczekaj na ziomka, z którym się nie kumplujesz.-Mruknąłem i machając jej wyszedłem. Adam zawrócił mi w głowię i teraz ciągle o nim myślę. Mam nadzieję że w recepcji go nikt nie zjadł..
Np:Recepcja.
Np:Recepcja.
Wilson Heinen- Liczba postów : 77
Join date : 26/11/2016
Age : 31
Re: Pokój lekarski
Wszedł z powrotem do sali. Był cały czerwony od wstydu. -Powiedzmy że Willow jest zajęta. Hm raczej nie da rady rozmawiać teraz. Myślę że porozmawiam z nią innym razem. Teraz może pomogę tobie. - powiedział do dziewczyny wyciągając ku niej dłoń.
Loki Kłamca Liefather- Liczba postów : 74
Join date : 01/12/2016
Age : 35
Strona 1 z 2 • 1, 2
Similar topics
» Pokój nr. 15 Pokój Aidana
» Pokój nr 5 (Ariana)
» 696 Pokój Aaron'a
» Pokój Lokiego & Caitlyn nr. 12
» Pokój Agnes Hill Nr.31
» Pokój nr 5 (Ariana)
» 696 Pokój Aaron'a
» Pokój Lokiego & Caitlyn nr. 12
» Pokój Agnes Hill Nr.31
Strona 1 z 2
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|